W Polsce nie ma obowiązku czipowania kotów. Przynajmniej na razie. Uważam jednak, że warto zaczipować swojego futrzaka. Dla jego i naszego dobra.
Co to jest czip?
Czip to niewielkie urządzenie elektroniczne, w którym zakodowany jest numer ewidencyjny. Urządzenie to wszczepia się pod skórę na karku kota. Przy pomocy specjalnej strzykawki. Muszę przyznać, że wygląda to trochę przerażająco, jako że igła jest naprawdę bardzo gruba. Ale zabieg nie boli, albo niewiele boli.
Żeby czipowanie miało sens, trzeba jeszcze wprowadzić zakodowany w czipie numer do specjalnej bazy danych. Oczywiście razem z naszym imieniem, nazwiskiem, miejscem zamieszkania, numerem telefonu. Moim zdaniem najlepiej od razu wprowadzić nasze dane do bazy międzynarodowej.
Numer czipu wpisujemy też do książeczki zdrowia lub paszportu naszego futrzaka.
Po co czipować koty?
No cóż. Odpowiedź jest bardzo prosta. Po to by zwiększyć szansę na odnalezienie kota, gdyby nam gdzieś zaginął.
Naprawdę, w życiu nigdy nic nie wiadomo. Wszystko może się zdarzyć. Ktoś może powiedzieć, że jego futrzak nie wychodzi z domu, więc nie zaginie. A jak przypadkiem wymknie się przez niedomknięte okno? A jeśli ucieknie nam podczas wizyty u lekarza weterynarii.
Warto podkreślić, iż czip jest właściwie jedynym niepodważalnym dowodem na to, że ro naprawdę nasz kot!
Zdjęcie: Fotolia.com
Kitka (matka Łatka) już od bardzo dawna nas nieodwiedza, nie wiem co się z nią dzieje, bardzo chciałabym ją znaleźć za pomocą tego nowego wynalazku! Ale że to nie mój kot... no cóż. Łatka to ja nie mam i tak po co czipować, bo on nie jest absolutnie kotem wychodzącym jedynie co na klatkę schodową wychodzi, a ja mieszkam na 3 piętrze, tak.czy siak u weterynarza wszystko porobione więc nie mamy po co tam iść, bo niczym się w domu nie zarazi prawda?
OdpowiedzUsuń