Dosyć popularne jest przekonanie, że wątróbka jest doskonałym daniem dla kota. Najlepiej surowa, bo przecież dziko żyjące mruczki żywią się właśnie nią w takiej postaci, zajadając upolowaną zwierzynę. W warunkach domowych karmienie kota wątróbką to jednak zupełnie inna sprawa.
Przede wszystkim wątroby gryzoni są o wiele mniejsze niż te, które podajemy futrzakowi. Dlatego należy zachować umiar, ponieważ ten rodzaj pożywienia oczywiście zwierzakowi nie zaszkodzi, ale możemy też przesadzić z jego ilością i wówczas rzeczywiście pojawią się problemy. Są mruczki, które zajadają się wątróbką i są też takie, które w ogóle nie mają na nią ochoty. Jak zatem mądrze serwować pupilowi ten smakołyk?
Wątróbka a kocie zdrowie
Wątróbka sama w sobie jest naturalnym składnikiem pożywienia kotów żyjących na wolności. Jeśli polują na swoją ofiarę, a potem ją zjadają, robią to przecież całościowo, a zatem także z organami wewnętrznymi. W ten sposób dostarczają sobie wszystkich niezbędnych substancji odżywczych, a akurat wątróbka ma ich naprawdę sporo. Zawiera ona wysokiej jakości białko, witaminy A, C oraz te z grupy B (B12 oraz B2), witaminę K, cynk, kwas foliowy, niacynę, wapń i żelazo. Wszystko wskazuje zatem na to, że im więcej wątróbki w kociej diecie, tym lepiej. Niestety, nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Wątróbka zawiera naprawdę duże ilości witaminy A. Jest ona bardzo potrzebna mruczkom, ponieważ ich organizm sam z siebie nie da rady jej wytworzyć, a zatem może ją pozyskać wyłącznie z jedzenia. Witaminę A można jednak przedawkować i wtedy pojawią się spore problemy zdrowotne. Nadmiar tego składnika w organizmie może doprowadzić do poważnych problemów kostnych, w tym także osteoporozy, jak również do powstawania narośli kostnych. To nie tylko bardzo bolesne i powodujące dyskomfort. Takie narośle potrafią skutecznie utrudniać albo wręcz uniemożliwiać normalne poruszanie się zwierzaka! Dlatego w żadnym wypadku nie możemy dopuścić, aby nasz pupil zjadał zbyt wiele wątróbki. Warto o tym pamiętać zwłaszcza dlatego, że witamina A jest obecna także w wielu innych składnikach kociej diety, więc serwowanie mruczkowi wątróbki powinno być ściśle związane z pozostałym menu. Jeżeli zwierzak przyjmuje dużo witaminy A z innych źródeł, wątróbkę należy serwować naprawdę rzadko. Jeśli jest tej witaminy w diecie mniej, wątróbkę warto podawać raz na tydzień albo raz na dwa tygodnie (dowiedz się czego jeszcze kot nie powinien jeść w nadmiarze KLIK).
↓ PRZYSMAKI DLA KOTA Z WĄTRÓBKĄ ↓
Podawanie kotu wątróbki
Niektóre koty są jak dzieci – nie wytrzymują smaku wątróbki i stanowczo odmawiają jej spożywania. Wówczas najlepiej dać im spokój – przymuszanie do zjadania czegokolwiek jest bez sensu i da najprawdopodobniej efekt odwrotny do zamierzonego. Są też jednak mruczki, dla których to prawdziwy przysmak. Jak więc najlepiej podawać wątróbkę dla kota? Do wyboru jest serwowanie tego specyfiku na surowo, smażonego lub podgotowanego. Przeważają opinie, że nie powinno się podawać wątróbki surowej, zwłaszcza jeśli nie wiemy, z jakiego dokładnie źródła pochodzi i co może „dodatkowo” w sobie zawierać. Miejmy na uwadze, że wątroba to przecież oczyszczalnia całego organizmu, więc jeśli pochodzi od zwierząt wyjątkowo źle odżywianych lub chorych, zdecydowanie nie przysłuży się zdrowiu pupila. Dobrym pomysłem jest lekkie podgotowanie lub obsmażenie wątróbki. Możemy też serwować ją jako oddzielny posiłek albo dodać kawałki do bardziej zróżnicowanego dania. Na rynku znajdziemy też specjalne karmy dla kota z dodatkiem wątróbki, zarówno te suche, jak i mokre. Jeśli planujemy samodzielnie przygotować posiłek, zadbajmy przynajmniej o pewien poziom bezpieczeństwa. Kupmy wątróbkę w sklepie, do którego mamy zaufanie. Zawsze też sprawdzajmy, czy jest świeża. Po zepsutym pożywieniu nasz futrzak się pochoruje! Najlepsza oczywiście będzie wątróbka z atestem jakości, ze sprawdzonego, zaufanego miejsca. Wówczas mamy pewność, że podajemy milusińskiemu pełnowartościowy, zdrowy i pyszny kąsek.
↓ KARMY DLA KOTA Z WĄTRÓBKĄ ↓
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz