Sporo już na ten temat pisałem, między innymi na stronie kakadu, ale napiszę jeszcze raz. Zwykliśmy uważać kota za typowego samotnika, który chadza własnymi drogami. Ale czy mamy rację? I tak i nie. Nie możemy udzielić na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi.
Kot nie poluje w stadzie.
Tak, jak robią to psy. W tej dziedzinie życia koty nie potrzebują towarzystwa i wyruszają na łowy pojedynczo, co jest typową cechą zwierząt prowadzących samotny tryb życia. Czy oznacza to, że są samotnikami? Niekoniecznie, ponieważ...
Koty lubią towarzystwo.
I to nawet bardzo, choć oczywiście zdarzają się wyjątki. Najlepszym dowody na to, że koty są towarzyskie znajdziemy w domach hodowców, gdzie pod jednym dachem żyje wiele futrzaków. Zwierzaki często jedzą ze wspólnej miski, sypiają ze sobą i okazują sobie wyraźną sympatię.
Ale nawet wśród zdziczałych osobników tego gatunku obserwujemy przejawy życia społecznego. Kotki zamieszkujące ten sam rewir wychowują wspólnie kocięta, a i niektóre samce nie stronią od odpowiedzialności rodzicielskiej i mniej lub bardziej uczestniczą w opiece nad swoim potomstwem.
Terytorium łowieckie jest wspólną własnością wielu kotów. Dzielą się nim, choć oczywiście dominujące osobniki mają zawsze pierwszeństwo. Możemy również zaobserwować coś, co moglibyśmy nazwać kocimy wiecami. W jednym miejscu o jednej porze zbiera się kilka kotów, które siedzą na przeciw siebie lub wymieniają pozdrowienia.
A więc kot jest zwierzęciem towarzyskim?
Wszystko wskazuje na to, że tak. Ale nie tak jak ma to miejsce w przypadku psów. One bez innych członków sfory (którą tworzymy również my) nie potrafiłyby żyć. Jak to napisał Desmond Morris w książce Dlaczego kot mruczy? „samotny pies jest głęboko nieszczęśliwy, samotny kot ma po prostu święty spokój.
Ponadto w kociej grupie nie ma przywódcy, tak jak u psów. Choć oczywiście istnieje hierarchia, która jest jednak o wiele bardziej skomplikowana niż u psów.
Generalnie możemy uznać, że kot domowy znajduje się gdzieś w połowie drogi między typowym samotnikiem a typowym zwierzęciem społecznym.
Generalnie możemy uznać, że kot domowy znajduje się gdzieś w połowie drogi między typowym samotnikiem a typowym zwierzęciem społecznym.
Zdjęcie: Fotolia.com
Zgadzam się, nawet gdy mój kotek nadal ma instynkt łowiecki, zaprzyjaźnił się z moimi rybkami (2Urau 4Bocje Wspaniałe i 1Glonojad) i towarzyszy mi przy ich dokarmianiu, ale nigdy nic nie wiadomo tak na wszelki wypadek😌
OdpowiedzUsuń