Natura była hojna dla kotów. Wyposażyła je w narządy i zdolności, które czynią z nich drapieżców wręcz doskonałych.
Dlaczego kot jest tak świetnym łowcą?
Z wielu powodów. Weźmy pod uwagę choćby kocie zmysły. Podczas polowania kotów główną rolę odgrywają słuch i wzrok.
Oczy kota są przede wszystkim doskonale przystosowane do widzenia w nocy, co zawdzięczają dużej ilości pręcików reagujących na światło oraz specjalnej warstwie odbijające światło. Mają również zdolność widzenia dwuocznego, czyli trójwymiarowego, przy czym pole widzenia dwuocznego jest nawet większe niż u ludzi. Dzięki temu z ogromną precyzją mogą ocenić odległość dzielącą je od ofiary.
Dokonały słuch z kolei pozwala zlokalizować ofiarę. Małżowiny u kota są ruchome, co pozwala określić kierunek, z którego dochodzi dźwięk i to z ogromną precyzją. Nasze futrzaki potrafią odróżnić dźwięki oddalone od siebie zaledwie o 5 stopni! Ponadto zdolne są odbierać dźwięki o dwie oktawy wyższe niż my.
Koty należą również do najlepiej uzbrojonych drapieżników na świecie! Prócz ostrych kłów posiadają bowiem pazury. Dzięki temu, że pazury mogą być chowane w specjalnych pochewkach, nie tępią się podczas chodzenia.
I wreszcie szkielet i mięśnie. Koci szkielet jest niezwykle elastyczny. Brak obojczyka pozwala zwierzakom przeciskać się nawet przez wąskie szczeliny. Budowa szkieletu w połączeniu z silnymi mięśniami i ścięgnami pozwala kotom na wykonywanie długich skoków. Mogą szybko biegać, choć raczej na krótkich dystansach. Ale to wystarczy, ponieważ nie ścigają zdobyczy, lecz polują z zasadzki.
Zdjęcie: Fotolia.com
Ohuho, jak patrze na te jego wszystkie zgrabne ruchy, pięknw pozy i charakterystyczne cechy w tym poście, myślę sobie "ale te małe tygryski są popularne!".
OdpowiedzUsuń