Jeśli nasz futrzak nie jest nagim sfinksem to jak najbardziej wypadałoby go czesać. Jak często to jednak robić i czym kota czesać, to już zależy od rodzaju okrywy włosowej. Czyli od tego, jakiej długości jest kocie futro oraz od tego, czy jest gęste czy rzadkie. Tak głównie od tych cech.
Koty długowłose o gęstym i miękkim futrze czeszemy często.
Najbardziej kłopotliwe w pielęgnacji jest futro persów.
Niestety, trzeba je czesać bardzo często, niektóre osobniki wręcz codziennie. To te, których włos ma szczególną skłonność do filcowania, co jest ogólnie rzecz biorąc przypadłością persów o jasnym futrze.
Tak więc częstotliwość czesania zależy również od osobniczych cech kotów.
Koty krótkowłose nie wymagają już tak intensywnego czesania.
Szczególnie jeśli ich futro jest gęste, o bogatym podszerstku. Co prawda takie futro się nie kołtuni, ale konieczne jest regularne wyczesywanie martwych włosów. Generalnie jednak wystarczy koty te czesać raz w tygodniu.
Jedynie w okresie intensywnego linienia wskazane jest czesać koty częściej.
Zdjęcie: Fotolia.com
Hmmm.. mój Łatek jakoś sam się myję, bo jest krótkowłosy i wiem, że przy tym połyka martwe włosy, to daję mu specjalne przysmaki odkłaczające Whiskas i po nich jakoś nie wymiotuję. Szczotek też jakoś nie lubi, więc wg jej nie mamy, kiedyś nawet jak był mały próbowałam go czesać, ale na darmo, bo drapał, nawet czesanie pod bródką nic nie dała.
OdpowiedzUsuń