Nasze futrzaki lubią sobie od czasu do czasu skubnąć trochę trawy, wiemy o tym chyba wszyscy. W sklepach zoologicznych sprzedaje się nawet specjalną trawę dla kotów, przygotowaną już w pojemniczkach z podłożem – wystarczy podlać i trawka wyrośnie. Tylko dlaczego te nasze zwierzaki lubią ją jeść?
Prawdę mówiąc dokładnie tego nie wiadomo. Istnieje jednak kilka teorii na ten temat. Pierwsza z nich głosi, że zapełnienie trawą przewodu pokarmowego ułatwia kotom pozbycie się kul włosowych. To fakt, po zjedzeniu trawy futrzaki często wymiotują. Tylko czy właśnie po to trawę jedzą?
Niektórzy mówią, że zjadanie trawy poprawia perystaltykę jelit. Trawa zawiera bowiem dużo błonnika, który jak wiadomo korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego. Problem w tym, że koty zjadają jej zbyt mało, by miało to jakiekolwiek znaczenie.
Najbardziej rozpowszechniony pogląd głosi, iż żując trawę koty dostarczają swoim organizmom kwas foliowy, który między innymi odgrywa ważną rolę w syntezie hemoglobiny. Doczytałem się, że jest to najbardziej wiarygodne wytłumaczenie, ale nie jestem pewien, czy w nie wierzyć.
A może żucie trawy ma podłoże behawioralne? Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak właśnie było.
Zdjęcie: Fotolia.com
Mój kot nie jje trawy i czuję się wyśmienicie, nie wiem dlaczego jest tak dużo zamieszania z tymi jelitami i wg.
OdpowiedzUsuń