Ot i problem – który zwierzak jest lepszy: pies czy kot? Świat podzielił się na dwa obozy: miłośników psów i wielbicieli kotów. Obydwie frakcje wyciągają ciężką broń argumentów, które mają potwierdzać wyższość ich ulubieńców jako towarzyszy człowieka. Nie wiem jak wam, ale mnie ta walka przypomina przysłowiową dyskusję o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiejnocy.
Rozumiem, że ktoś może woleć psy, a ktoś inny koty, lecz porównywanie tych obydwu gatunków po prostu nie ma sensu. Przecież są one tak różne. I każdy ma swoje wady i zalety, że się tak wyrażę. Przede wszystkim jednak zachowują się zupełnie inaczej, co nie oznacza wcale, że jedno jedno jest lepsze od drugiego. Nie można powiedzieć, że psy są gorsze, bo coś tam, a koty to lepsze, bo coś tam innego.
Przykro mi, gdy widzę te animozje między psiarzami i kociarzami. Najgorzej jest, gdy wzajemna niechęć przeradza się we wrogość, która – niestety – odbija się negatywnie na bogu ducha winnych zwierzakach. Te całkowicie nieświadome toczącej się między ich właścicielami wojny, pewnie chętnie by się ze sobą zaprzyjaźniły – gdyby im tylko na to pozwolono.
Całe szczęście, istnieją również ludzie, dla których przynależność gatunkowa nie ma znaczenia. Lubią oni i psy, i koty. Po powrocie z długiego spaceru z psem, siadają sobie wygodnie w fotelu i biorą na kolana kota, by wsłuchiwać się w jego kojące mruczenie. Skromnie przyznam, że do takich ludzi i ja się zaliczam. Nie mam teraz co prawda psa, ale to tylko dlatego, że nie mam czasu na spacery z nim.
Zdjęcie: Fotolia.com
Piękno tego świata polega min na różnorodności. Oj nudno by było gdybyśmy wszyscy byli tacy sami,jak ktoś to wie,to może czerpać piękno i szczęście w pełni,gdy wokół kłębią się"cztery łapy ,para uszu,oczy nos i ogon"-że zacytuje poetę-różnych gatunków B
OdpowiedzUsuń