Koty o umaszczeniu srebrzystym są wyjątkowo piękne. Szczególnie srebrzyste pręgowane, zwłaszcza gdy rysunek na futrze jest bardzo wyraźny i równomiernie rozłożony. Ale srebrzyste szynszylowe, cieniowane czy dymne też są ładne.
Po tym krótkim wstępie zorientowaliście się zapewne, że mamy cztery odmiany srebrzystych kotów: szynszylowe (nazywane również muszlowymi), cieniowane, dymne oraz srebrzyste pręgowane. Gwoli wyjaśnienia, w niektórych źródłach kotami szynszylowymi nazywane są i kot srebrzyste muszlowe i koty srebrzyste cieniowane.
Wszystkie cztery umaszczenia mają jedną wspólną cechę – na każdym włosie są partie pozbawione barwnika (białe) i partie zabarwione. U futrzaków muszlowych kolor obejmuje 1/8 długości włosa. U kotów srebrzystych cieniowanych – 1/3 długości włosa. U zwierząt o dymnym umaszczeniu – 2/3. U srebrzystych pręgowanych zaś każdy włos jest w prążki.
Odpowiedzialność za srebrzyste umaszczenie u kotów ponosi allel I, który nazywamy również inhibitorem koloru. Jest on dominujący w stosunku do recesywnego allelu i, który sprawia, że włosy są zabarwione na całej długości. Jednym słowem, srebrzyste są te koty, które w swoim genotypie posiadają przynajmniej jeden allel I. Tylko skąd aż cztery odmiany srebrzyste. O tym jeszcze opowiem.
Tekst: Jacek P. Narożniak Zdjęcie: Fotolia.com
Ja mam srebrną pręgowaną kotkę =^_^=
OdpowiedzUsuń