Pręgi i cętki to jedne z najpiękniejszych moich zdaniem umaszczeń u kotów. A pręgi są jednocześnie pierwszym umaszczeniem, jakie miały koty domowe. Wszak pręgowany jest przodek wszystkich futrzaków – kot nubijski! U dachowców rysunek na futrze często bywa rozmazany i niezbyt wyraźny, jednak u rasowych zwierząt musi być równomiernie rozłożony i wyraźnie kontrastować z tłem.
Nasze koty mogą być albo w cętki, albo mieć na ciele pręgi tygrysie, albo być klasycznie pręgowane. Jak wyglądają cętki i tygrysie pręgi nie jest dla nikogo tajemnicą. Zapewne jednak nie wszyscy z Was wiedzą, co to jest pręgowanie klasyczne. To pasy na ciele, które układają się w symetryczne kręgi po obu stronach ciała. Gdy patrzy się z góry, całość przypominać ma skrzydła motyla.
Za te wszystkie piękne rysunki na ciele naszych futrzaków odpowiada kilka różnych genów, ale o ile mi wiadomo, tylko dwa z nich są znane. Pierwszy nazywamy agouti. Oznaczamy go literą A. Dzięki niemu jakikolwiek rysunek jest w ogóle widoczny. Jego antagonistą jest allel a, który sprawia, jak łatwo się domyślić, że ani pręgi ani cętki nie są widoczne.
Za to natomiast, jaki rysunek pojawi się na ciele kota są odpowiedzialne inne geny. I tak tygrysie pręgowanie warunkowane jest przez allel Mc, zaś za klasyczne pręgowanie jego antagonista recesywny allel mc. Jeśli chodzi o cętki to uważa się, iż decydują o nich inne, nie znane jeszcze geny, które przerywają pręgi na małe kawałki, czyli właśnie cętki.
Najbardziej niezwykłymi cętkami na ciele ze wszystkich domowych futrzaków poszczycić się mogą koty bengalskie (na zdjęciu). Ich cętki mają kształt jakby rozet o ciemniejszych brzegach i jaśniejszym wnętrzu. Odziedziczyły je po swoich przodkach, dzikich kotach bengalskich.
Zdjęcie: Fotolia.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz