Już dawno doszedłem do wniosku, że koty z wymiotowaniem nie mają problemów. Czasem sobie myślę, że potrafią to robić na zawołanie. Kiedy tego chcą! Nie, z pewnością tak nie jest, niemniej jednak wymiotowanie to dosyć pospolita „kocia przypadłość”, która może mieć bardzo różne powody.
Najczęstszym powodem puszczania pawików są kłaki zalegające w przewodzie pokarmowym. Jako że nasze futrzaki myją się własnym językiem, ich włosy do owego przewodu pokarmowego dostają się bardzo łatwo – myjąc się, koty je połykają. Zbite w kule włosy podrażniają ściany przewodu pokarmowego i futrzak wymiotuje.
Kolejną przyczyną może być zatrucie pokarmowe. Kotom co prawda rzadko zdarza się zjeść coś nieświeżego, mają bowiem doskonały węch i wydają się wyczuwać jedną zepsutą molekułę w jedzeniu, ale szkodzącego im pokarmu nie zawsze potrafią unikać. Tak więc zatrucia pokarmowe grożą im tak samo, jak nam.
Skoro już mowa o jedzeniu tego, co szkodzi, to niektóre futrzaki, podobnie jak ludzie, cierpią na różne formy nietolerancji pokarmowej, czyli nadwrażliwość na niektóre składniki diety. Jeśli twój kot często wymiotuje zaraz po zjedzeniu gotowej karmy, którą mu podajesz to znak, że karmę trzeba zmienić.
Przyczyną wymiotów u kotów może być również zbyt łapczywe jedzenie. Opróżnianie zawartości miski w ekspresowym tempie raczej nie należy do kocich zwyczajów, bo koty delektują się, a nie jedzą, niektórym jednak się to zdarza. Zawsze ma związek z jakimś problemem natury behawioralnej.
Puszczanie pawików może być spowodowane również przez pasożyty przewodu pokarmowego, czyli robaki. Na przykład glisty. Przemieszczając się, podrażniają one ścianki przewodu pokarmowego, czego skutkiem są wymioty. Pomóc może regularne odrobaczanie.
No i choroby, na które może cierpieć nasz zwierzak. Torsje są na przykład jednym z objawów panleukopienii. Nie stawiajmy jednak diagnozy sami tylko udajmy się do lekarza. A tak na marginesie, niektóre leki również mogą wywoływać wymioty, podobnie jak środki stosowane do narkozy podczas operacji, np. sterylizacji.
Jak widać przyczyny wymiotów mogą być bardzo różne. Niektóre niegroźne, inne wręcz przeciwnie. Od czasu do czasu każdemu kotu zdarza się wymiotować, nie ma powodu do niepokoju. Jeśli jednak wymiotuje zbyt często, lub towarzyszą im inne niepokojące objawy, lepiej skonsultować się z lekarzem weterynarii.
Zdjęcie: Fotolia.com
A nie chodzi o to że podczas mycia zjadają swoją sierść? I muszą się jej pozbyc?
OdpowiedzUsuńToż przecież tak właśnie napisałem.
Usuńno tak, moja pomyłka. nie doczytałam. A więc, co trzeba zrobić żeby tego uniknąć?
OdpowiedzUsuńSposoby są, nie zawsze stuprocentowo skuteczne, ale są. Właśnie nich napisałem w tym poście: http://www.nadrapaku.pl/2014/04/problem-z-kulami-wosowymi-u-kotow.html
UsuńDzisiaj jest wigilia. Od mojego kota prezent dostałam już rano: żółte wymioty w postaci papki. Potem znowu wymioty, tym razem wodniste, lekko żółtawe i spienione. Nie zaobserwowałam biegunki, ale już od wczoraj nie chce jeść i jest osowiały, powolny, chociaż zazwyczaj uwielbia się bawić i dużo się rusza. Nie zauważyłam pasożytów w jego wymiocinach. Przeczytałam, że powodem jest często min.: zbyt łapczywe jedzenie, kulki sierści. Ale ona właśnie nie jadła, a jeśli już to tylko trochę skubnęła, na pewno nie z łapczywością.Sierści też nie widziałam w jej wymiotach. Kot ma około pół roku. Boję się, że to coś poważnego, bo czytałam o czymś podobnym na innej stronie i było napisane, że to może być choroba. Zaraz jadę z nią do weterynarza, ale chcę jeszcze tutaj napisać, może internauci mi coś poradzą :)
OdpowiedzUsuń