Ile kotów, tyle misek?

Pisałem już kiedyś, że dla jednego kota najlepiej kupić trzy miski. A ile misek powinniśmy mieć, gdy mamy kilka kotów? Dla każdego po trzy? Tylko trzy? A może na wodę wystarczy im jedna wspólna, ale na jedzenie każdy powinien mieć swoją?

Sprawa wygląda podobnie, jak w przypadku kuwet: wszystko zależy od samych kotów. Jeśli żyją ze sobą w zgodzie (a przynajmniej zaciekle ze sobą nie rywalizują), to nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystały ze wspólnych misek, i tych na wodę i tych na jedzenie (tak właśnie jest u mnie). No chyba, że mamy tych futrzaków duże stadko, wówczas jeden komplet misek to za mało, by ich zawartość starczyła dla wszystkich.

Inaczej jest, gdy relacje między futrzakami nie są zbyt przyjacielskie, a nawet wrogie. Wówczas koniecznym może okazać się to, by każde z nich miało swoje miski i dostawały jeść, a nawet i pić osobno. A jeśli w domu mamy kilka kotów, osobno musi być karmiony ten, który jest prześladowany przez inne (w skrajnych przypadkach konieczne jest wręcz zamykanie biedaka na czas posiłku w oddzielnym pomieszczeniu, ponieważ reszta futrzaków nie da mu zjeść w spokoju).

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com