Czy waszym kotom też się zdarza ni stąd, ni zowąd zacząć biegać po całym mieszkaniu i skakać po meblach, jakby coś im się w głowie poprzewracało? Moim się to zdarza. No może tylko tym młodym. Staruszka Dzidka woli spać, niż skakać jak opętana po meblach. Jak myślicie, dlaczego koty zachowują się czasami, jakby były niespełna rozumu?
Moim zdaniem odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. To koci sposób na wyładowanie nadmiaru energii. Zwierzak, który przebywa na dworze wykonuje mnóstwo różnych czynności: patroluje swój rewir, ucieka przed wrogami, walczy z rywalami, poluje, itd., a wszystkie one pochłaniają sporo energii.
Plan zajęć kota, który nie wyściubia nosa za drzwi mieszkania jest bardzo ubogi, że się tak wyrażę. Nie musi on uciekać, polować, walczyć... a energia przeznaczona na wykonanie tych wrodzonych czynności gromadzi się. Zdenek Veselovskỳ bodajże porównał to do zbiornika, do którego stale napływa woda. Co jakiś czas automatycznie otwiera się w takim zbiorniku zawór, przez który nadmiar wody może wypłynąć.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com
mój kotek kubuś też tak ma ;-)
OdpowiedzUsuńMoja kicia Nela też tak ma :)
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiałam się nad tym i doszłam do tego samego wniosku ;) Trzeba więcej bawić się z kotem :)
OdpowiedzUsuńŻe gania to nic... ale jakie odgłosy przy tym wydaje!!!!!.... :D :D :D
OdpowiedzUsuńMój Nelo ma niecały rok, czasem patrzy się dziwnie w kierunku schodów i nagle zaczyna uciekać, kręci się w kółko jak wściekły, pędzi z pokoju do pokoju aż w końcu ląduje gdzieś w rogu pokoju tak przestraszony , że nic do niego nie dociera, dzisiaj złapałem go podczas takiej ucieczki - serce waliło mu jak oszalałe, oddychał jak maratończyk i ze strachu się zsikał pod siebie ...po ok 30 min doszedł do siebie ale nadal nie odrywa wzroku od schodów - co ciekawe pozostałe koty również się patrzyły przez ok 20-30 min na schody - takie akcje mam średnio 1-2 x tydzień i nikt nie potrafi mi podać przyczyny ... już nawet kota do egzorcysty kazano mi zawieźć :) - wszystkie schorzenia wykluczone.
OdpowiedzUsuń