Generalnie koty nie przejawiają tendencji do przejadania się i zwykle potrafią doskonale regulować sobie ilość zjadanego pokarmu. Od każdej reguły są jednak wyjątki, od tej również. Niektóre futrzaki nie potrafią się opanować i zjadają wszystko, co tylko zjeść mogą. Takie obżarstwo nie jest jednak czymś normalnym i powinno wzbudzić nas niepokój. Dlaczego?
Przede wszystkim dlatego, że nadmiernie łaknienie u kota może być objawem choroby, i to czasami poważnej. Zwiększony apetyt możemy na przykład obserwować u kotów cierpiących na cukrzycę (pisałem o tej chorobie tutaj) lub u zwierząt zarobaczonych. Najczęściej jednak przejadanie się to problem natury psychicznej, behawioralnej, który może mieć różne podłoże.
Najprostszym z nich może być zwyczajna nuda. Kot je, ponieważ nie ma nic ciekawego do roboty. Problem ten dotyczy rzecz jasna futrzaków niewychodzących, których życie bywa bardzo monotonne – żadnych nowych bodźców, polować można do najwyżej na muchy, ani jednego wroga, przed którym trzeba by uciekać, czy też rywala, z którym można by powalczyć. Jedynymi rozrywkami są spanie i jedzenie.
Kiedy pod jednym dachem mieszka kilka kotów, źródłem obżarstwa może być rywalizacja między nimi. Czasami odbywa się to na zasadzie „pęknę z obżarstwa, ale jemu nic nie zostawię”. Czasami zaś przejada się osobnik prześladowany przez współlokatora „muszą skorzystać z okazji, że mój prześladowca tego nie widzi i najeść się na zapas, bo potem mnie odgoni od miski”. I tak dalej, i tym podobnie.
Ogromne ilości pokarmy pochłaniają często zwierzęta, które zaznały dłuższego okresu głodu. To nauczyło je, że jak już trafi się coś do jedzenia, to trzeba zjeść tego jak najwięcej, bo później znów zabraknie. Przejadanie się może być również skutkiem innych negatywnych doświadczeń. Może być też objawem jakiegoś aktualnie przeżywanego stresu. Zdarza się też, że jest sposobem, który kot stosuje, by zwrócić na siebie uwagę opiekuna.
Przyczyny obżarstwa na tle nerwowym u kotów mogą być różne. Jeśli chcemy pomóc naszemu zwierzakowi, powinniśmy postarać się znaleźć powód dla którego zbyt często zagląda on do miski. Czasami wystarczy tylko usunąć przyczynę, by zniknął skutek. Czasem jest to pierwszy etap terapii. Samo wydzielanie kotu pożywienia, co niektórzy zalecają, nie rozwiąże problemu. Gorzej, może go pogłębić, np. w przypadku futrzaków, które objadają się, ponieważ wcześniej zaznały głodu.
Zdjęcie: Fotolia.com
Mam pytanie, mam dwuletnią kotkę, ze względu na zmiany życiowe część dnia spędza sama i się nudzi. Taki stan potrwa jeszcze z 5 miesięcy. Zauważyłam, że się robi kulką, więc pomyślałam o kupnie albo labiryntu na jedzenie (catit), albo tunelu na przysmaki (Cat Activity Tunnel Feeder). Ponieważ jest to moja pierwsza kotka, więc nie mam doświadczenia którą opcję wybrać, a ponieważ nie kosztuje ani jedno ani drugie 5zł, muszę się zdecydować na jedną opcję. Mogę liczyć na pomoc?:)
OdpowiedzUsuńMam dwie kotki i lepiej sie chowaja, ale to mamusia z coreczka, wiec sa do siebie przyzwyczajone, zamiast zabawek, ktorymi kot nie zawsze chce sie bawic sam lepiej zalatwic jakiegos towarzysza rodzaju meskiego, malego, to wzbudzi w niej instynty opiekuncze.
OdpowiedzUsuń