W poprzednim poście przekonywałem Was, że kociak w charakterze gwiazdkowego prezentu to bardzo zły pomysł. Nie mam jednak nic przeciwko, by kociakowi prezent kupić. Moje futrzaki zawsze pod choinką znajdują coś dla siebie. W końcu są członkami rodziny.
Moim kotom zawsze kupuję jakieś smakołyki (rzecz jasna takie, które im nie szkodzą). W końcu mają to być prezenty dla nich, a nie dla mnie. To im mają sprawić radość. Gdzieś tam ostatnio wyczytałem, że ludzie kupując prezent dla pupila, tak naprawdę kupują go dla siebie. Cieszy nas gdy widzimy, jak kupiony przez nas podarek przypadł do gustu futrzakowi.
Dlatego najlepiej kupić im coś czym będą mogły się delektować. Jedzenie dla kotów zawsze jest atrakcyjne. Zabawki też są niezłym prezentem, ponieważ z zabawy zwierzaki również czerpią przyjemność. Dla moich kotów przysmaki są jednak czymś wyjątkowym. Muszę bowiem przyznać, że pod tym względem ich nie rozpieszczam i na co dzień rzadko im takie frykasy serwuję. Co innego w święta.
Wracając jeszcze do tego, że ludzie czerpią przyjemność z kupowania swoim zwierzakom prezentów. Prawda to, najprawdziwsza prawda. Ponoć jest to już udowodnione naukowo, że sprawianie radości innym powoduje wydzielanie się u nas oksytocyny (hormon szczęścia) czy czegoś tam jeszcze innego. Najchętniej uszczęśliwiamy najbliższych, a przecież nasze kociaki też są nam bliskie. Cieszymy się, gdy one się cieszą.
Zdjęcie: Fotolia.com
my koty lubimy prezenty :D wrrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńŚwietny blog �� Przeczytałam chyba wszystkie wpisy (jak się jest przeziębionym to ma się dużo czasu ��). Sama jestem posiadana przez rosyjskiego niebieskiego (właśnie tak, to on mnie posiada). To mój pierwszy kot (do tej pory miałam psy) i muszę powiedzieć że to niesamowite zwierzaki. Zajęło mi trochę czasu żeby nauczyć się rozpoznawać jego mimikę ale teraz przynajmniej możemy się porozumieć (chociaż i tak mnie potrafi zaskoczyć). Ogólnie jest dużo zabawy , zwłaszcza jak obudzi mnie o 3 rano (no bo przecież jak to możliwe że ludzie śpią gdy kot chce się bawić) ��. Zdecydowanie się na kota to była jedna z lepszych decyzji jakie podjęłam w życiu ��
OdpowiedzUsuńDzięki za dużo fajnych informacji na temat kotów. Na pewno będę tu regularnie zaglądać ��