Koty to prawdziwe czyściochy. Codziennie spędzają bardzo dużo czasu na pielęgnowaniu swojej sierści. Liżą się, podgryzają, ciągną futro zębami i je ugniatają. To całkowicie normalne. Doskonale, że nasz pupil w taki sposób dba o kondycję swojej okrywy włosowej. Pamiętajmy jednak, że nawet częste lizanie futra nie pomoże mu w poradzeniu sobie ze wszystkimi brudami, a przede wszystkim kołtunami. Tutaj potrzebna jest nasza pomoc.
Regularne wyczesywanie to podstawa. W przypadku długowłosych mruczków trzeba to robić nawet codziennie! W przeciwnym razie zwierzak zacznie zmagać się z coraz większymi kołtunami, sfilcowanym futrem, ale także brudem, który zgromadzi się na futrze. To bardzo nieprzyjemne.
Dlaczego szczotkowanie kota jest potrzebne?
Dbanie o futro pupila to bardzo ważna sprawa. Są miejsca, gdzie nie sięgnie sam językiem, a poza tym naprawdę duże kołtuny nie ustąpią pod wpływem lizania. Tutaj potrzeba odpowiednich narzędzi, którymi dysponuje tylko właściciel. Regularne czesanie zapobiega powstawaniu kołtunów, ale też chroni sierść przed filcowaniem się, wypadaniem i utratą blasku. Kiedy szczotkujemy ulubieńca, rozprowadzamy na całej długości włosów substancje tłuszczowe, które wzmacniają je i sprawiają, że lśnią pełną mocą. Wraz z martwą sierścią usuwamy także wszelki brud, ten większy i mniejszy. Dodatkowo regularne wyczesywanie pełni też funkcję masażu skóry. Dzięki temu robi się bardziej elastyczna, a futro lepiej rośnie i staje się mocniejsze. Wiele mruczków uwielbia czesanie i traktuje je jako rytuał relaksujący. Jeśli trochę się nudzą, bo zajmuje ono dużo czasu, warto robić przerwy na pieszczoty, ale i na zabawę, dzięki czemu zwierzak będzie szczęśliwy i pielęgnacja futra zacznie mu się kojarzyć zdecydowanie z czymś pozytywnym. Szczotkowanie jest też potrzebne z innego powodu: mruczki wylizując się, zjadają mnóstwo martwych włosów. Ich organizm potrafi sobie z tym poradzić, ale nie zawsze i nie wtedy, gdy futra jest naprawdę mnóstwo. Wtedy powstają w organizmie kule włosowe, złożone z futra i resztek jedzenia. Takie kule mogą nawet zatkać układ pokarmowy, a to w najcięższych przypadkach kończy się operacją. Nie dopuśćmy do tego. A jeśli chodzi o kwestie pragmatyczne: pomyślmy także o stanie naszego domu. Niewyczesany mruczek gubi futro dosłownie wszędzie, gdzie tylko się znajdzie. Potem trzeba je zbierać specjalną szczotką.
Rodzaje szczotek dla kotów
Na rynku jest mnóstwo szczotek i grzebieni dla kotów. Każdy model powstał z myślą o innym rodzaju i długości kociej sierści. Dlatego warto wiedzieć, po co sięgnąć. Pamiętajmy też, że szczotki i grzebienie kupujemy zawsze w porządnym sklepie zoologicznym. Wówczas mamy pewność, że nie uczulają, nie plączą futra, nie elektryzują i są bardzo praktyczne. Już wygodny kształt rączki i odpowiednie wyprofilowanie zębów grzebienia i szczotki zmienia bardzo wiele.
Gumowa rękawica do czesania kota
To produkt niezwykle wygodny i bardzo przyjazny zwierzakowi. Z wyglądu przypomina rękawiczkę, tylko że w tym przypadku po wewnętrznej stronie znajduje się poletko z bolcami, którym czeszemy mruczka. Mogą być gumowe lub metalowe. Powinny mieć zaokrąglone końcówki, żeby nie drapały futra. Szczotkę-rękawicę zakłada się na dłoń i gotowe. Możemy czesać pupila, wykonując takie ruchy, jakbyśmy go głaskali. Nasz czworonóg powinien być zachwycony! Taka rękawica to nie tylko pielęgnacja, ale i przyjemny masaż. Nie ciągnie sierści, nie wyrywa jej, a ze względu na mało grzebieniowaty wygląd powinna bardzo przypaść do gustu zwierzakom, które czują awersję do normalnych akcesoriów pielęgnacyjnych.
↓ GUMOWE SZCZOTKI DLA KOTA ↓
Pudlówka do czesania kota
Pudlówka to też rodzaj szczotki. Ma specjalne druciane ząbki, które są bardzo miękkie. Znajdują się na poduszce, pracującej w trakcie zabiegu pielęgnacyjnego. Całość nie kołtuni sierści i jej nie wyrywa. Sięga aż do samej skóry zwierzaka, więc zapewnia gruntowane wyczesanie futra, nawet tego najtrudniej dostępnego. Pudlówka dla kota nadaje się również do wyczesywania ogona i przygładzania sierści po wyczesaniu. Nadaje blask włosom. Ze względu na szeroką poduszkę, zapewnia szybkie czesanie dużych partii futra. Pamiętajmy tylko, że nie podrapać nią skóry zwierzaka!
Szczotka z naturalnego włosia do czesania kota
Szczotka z naturalnego włosia jest bardzo delikatna i z pewnością nie podrażni skóry. Nie używamy jej do wyczesywania kołtunów (jest zbyt miękka), natomiast idealnie sprawdzi się w ugładzaniu pokrywy włosowej, już po gruntownym wyczesaniu. Taka szczotka ładnie wygładza sierść i nadaje połysk. Polecana szczególnie w przypadku mruczków długowłosych. Jako akcesorium do wykończenia pielęgnacji jest idealna.
↓ SZCZOTKI DLA KOTA ↓
Kiedy kot potrzebuje grzebienia?
Czasem przydaje się nie tylko szczotka, ale i grzebień. Dotyczy to przede wszystkim pupili długowłosych. Ich futro ma tendencję do plątania się, przez co powstają kołtuny. Wtedy powinnyśmy właśnie sięgnąć po grzebień. Przyda nam się metalowy, który nie elektryzuje futra. Na początku wybierzmy taki z szerzej rozstawionymi zębami, a kiedy już poradzimy sobie z kołtunami, warto sięgnąć po produkt z gęściej rozstawionymi zębami. Możemy kupić grzebień dwustronny albo dwa różne modele. Zwróćmy uwagę, czy zęby są dobrze wyprofilowane i zaokrąglone na końcach, by nie raniły skóry. Nigdy nie szarpmy podczas czesania. Rozczesujmy partię włosów i potem sięgajmy po kolejną. Warto przytrzymać też włosy w placach, żeby nie ciągnąć za skórę. Po takiej pielęgnacji warto sięgnąć na końcu także po szczotkę, aby przygładzić sierść.
↓ GRZEBIENIE DLA KOTA ↓
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl
Kocham tego bloga! 😍 Jest taki przydatny. Mój nigdy nie dorówna do tego poziomu :C Swiatperspektywakota.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMam pytanko? Ile zajęło Ci pisanie tego posta?
Taki przydatny ten blog jak i sam post 😍 Mój nigdy nie dorówna do takiego poziomu :C Mam pytanie: Ile Ci zajęło pisanie tego posta?
OdpowiedzUsuńZakup szczotki czy grzebienia to jedno, ale pytanie, jak kot reaguje na takie wyczesywanie: czy to lubi czy raczej sobie go nie życzy :) Jeśli to drugie, to jak skłonić go, by w tym przypadku oddał swoje futerko w nasze ręce? ;)
OdpowiedzUsuńNie miałem pojęcia, że czesanie kota może być tak potrzebne! Bardzo przydatny wpis, dzięki!
OdpowiedzUsuń