Mruczek sam nie poinformuje nas, że jest w ciąży. Ponadto często nie mamy pojęcia, że w ogóle w ciąży być może, to znaczy, czy doszło między kotką, a kocurem do zbliżenia. Oczywiście musimy się liczyć z taką ewentualnością, jeśli nie wykastrowaliśmy naszej kotki i pozwalamy jej chodzić na spacery. Zdarza się, że nawet mruczki wychodzące tylko do ogrodu znajdują jakoś okazję, aby zapoznać się bliżej z innym kotem, niekoniecznie tej samej płci. Jeśli zatem kotka jest zdolna do zajścia w ciążę i ma sporą wolność (a zatem nie siedzi wyłącznie w mieszkaniu), prawie na pewno w końcu w tę ciążę zajdzie. Musimy sobie odpowiedzieć w pierwszej kolejności na pytanie, czy jesteśmy w ogóle na to gotowi, aby nasz pupil się rozmnożył. W przypadku rasowych kotów sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. Zamierzamy mieć hodowlę? Kocięta to nie są wyłącznie słodkie kulki, które mruczą i służą do przytulania. Należy się nimi zajmować. Kiedyś podrosną i co zrobimy wówczas? Jeżeli nie znamy odpowiedzi na to pytanie, najlepiej będzie, jeśli w porę poddamy kotkę zabiegowi sterylizacji, aby ani ona, ani jej właściciel nie musieli się męczyć i martwić.
Kiedy kotka może zajść w ciążę?
Kotki nie mają właściwie żadnych problemów z zajściem w ciążę. Okres rui ma miejsce kilka razy w roku i może trwać naprawdę długo. Zdarzają się mruczki, które kończą jedną ruję i za chwilę zaczynają kolejną. Przez cały okres rui kotka jest płodna, czyli może zajść w ciążę, często oznacza to zatem płodność niemal przez cały rok. Jeśli pupil nie jest zatem kotem hodowlanym i nie zamierzamy go rozmnażać, warto możliwie wcześnie poddać go zabiegowi sterylizacji, aby zabezpieczyć się przed kłopotami w przyszłości. Ponadto w ciągu pierwszych tygodni ciąży nie ma żadnych oznak, po których moglibyśmy ją poznać. Pierwsze objawy powinniśmy dać radę zaobserwować dopiero w okolicach trzeciego tygodnia. Wówczas – bez względu na to, czy ciąża jest chciana, czy też nie – należy udać się do weterynarza, aby sprawdził, czy z naszym mruczkiem wszystko jest w porządku. Należy pamiętać, że taka ciąża to poważna sprawa, zwłaszcza dla zwierzaka, który przechodzi ją po raz pierwszy w życiu.
Po czym poznać, że kotka jest w ciąży?
Po upływie kilku tygodniu staje się bardziej jasne, że nasza kotka jest w ciąży. Po czym można to poznać? Przede wszystkim nie ma już rui. Oczywiście brak rui nie jest oczywistym sygnałem ciąży, świadczy tylko o tym, że miała miejsce owulacja. U niektórych kotek zdarza się ciąża urojona – wtedy również zanika ruja. Kolejnym znakiem ciążowym będą sutki – staną się większe i mogą się zaczerwienić. Tak samo jak w przypadku ludzi, mruczkom zdarzają się w pierwszym okresie ciąży poranne nudności. Rzecz jasna samo wymiotowanie jeszcze o niczym nie przesądza, wiele futrzaków ma mdłości, wiele z nich wymiotuje, aby pozbyć się futra, z przejedzenia albo na skutek alergii pokarmowej lub infekcji. Jeśli mruczek jednak wymiotuje, to bez względu na przyczynę należy zabrać go do weterynarza, aby sprawdził, czy nie dzieje się nic niepokojącego. Kolejnymi objawami są przybieranie na wadze oraz powiększanie się brzucha. Bądźmy jednak ostrożni, bo zarówno dodatkowe kilogramy, jak i powiększony brzuch mogą mieć zupełnie inne podłoże. Być może mruczek po prostu nam przytył, opuchnięcie w okolicach brzucha może natomiast oznaczać kłopoty zdrowotne. Nie ugniatajmy powiększonego brzucha, bo jeśli jednak kotka jest w ciąży, możemy wówczas uszkodzić płody kociąt. Znów konieczna jest oczywiście wizyta u weterynarza i zdiagnozowanie przyczyny. Kotki przygotowujące się do bycia mamą potrafią też zrobić się większymi pieszczochami, zaczną więcej mruczeć, zwiększy im się apetyt. Tu jednak nie ma normy, bo zdarza się, że przyszła kocia mama straci ochotę na jedzenie. Jak zatem widać, samodzielne stwierdzenie ciąży u kotki, zwłaszcza w początkowym okresie, jest niezwykle trudne i bardzo łatwo pomylić ją z różnymi chorobami i schorzeniami, dlatego konieczna jest wizyta u specjalisty.
W jaki sposób weterynarz sprawdzi, czy kotka jest w ciąży? Po pierwsze obejrzy mruczka swoim fachowym okiem i delikatnie wymaca brzuch. Może zlecić badania na poziom hormonów u pupila (z krwi lub moczu), zaś najbardziej konkretną (i szybką) odpowiedź da nam badanie USG. Doświadczony specjalista zobaczy maluchy na ekranie już po dwóch tygodniach od zajścia w ciążę. Bez względu na to, jak podejdziemy do tej rewelacji i czy zamierzamy prowadzić hodowlę, czy też nie, najważniejsze jest, żebyśmy otoczyli kotkę specjalną opieką, troszczyli się o nią jeszcze bardziej niż zwykle i pamiętali o zbilansowanej i odżywczej diecie. W końcu teraz karmimy już kilka mruczków!
↓ KARMA DLA KOTEK W CIĄŻY ↓
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © Marissa Roseillier — istockphoto.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz