W kocim repertuarze można znaleźć wiele zwyczajów, które z punktu widzenia mruczka są czymś całkiem naturalnym, a dla nas stanowią ogromny problem. Jednym z takich zachowań jest bez wątpienia znaczenie terenu moczem. Jak temu zaradzić? Czy kota można oduczyć znaczenia terenu? Podpowiadamy!
Dlaczego kot znakuje teren?
Zaznaczanie swojego terytorium to coś, co jest wpisane w kocią naturę i żadne krzyki ani złorzeczenia temu nie zaradzą. Koty są zwierzakami terytorialnymi, a własny rewir odgrywa w ich życia ogromną rolę. Obszar, którym „włada” dany kot to nie tylko zarezerwowane terytorium łowieckie, ale i bezpieczny azyl, w którym kot czuje się bezpiecznie, a kocice wychowują swoje potomstwo.
Koty zaznaczają swoje tereny za pomocą feromonów, między innymi tych zawartych w moczu. Każdy mruczek ma swoją indywidualną woń, która jest niczym wizytówka pozostawiona dla potencjalnych intruzów. W tej wizytówce kryje się także wiele dodatkowych informacji, takich jak stan emocjonalny i fizyczny danego kota czy jego gotowość do rozrodu. Jeśli terytoria kilku kotów pokrywają się, ślady zapachowe pozwalają im unikać konfrontacji i po prostu nie wchodzić sobie w drogę.
Znakowanie terenu przez kota domowego: co może oznaczać?
Posiadanie własnego, oznaczonego swym zapachem terenu daje kotu poczucie bezpieczeństwa. Zdarza się więc, że w sytuacjach stresowych lub z jakiegoś powodu trudnych dla mruczka, ten zaczyna strzykać moczem również w domu albo robi to intensywniej niż do tej pory. Niestety koty są zwierzakami niezwykle delikatnymi i jest wiele czynników, które mogą odebrać im poczucie bezpieczeństwa. Bezpośrednią przyczyną zaznaczania terenu przez kota może być:
- pojawienie się w domu drugiego kota: zwierzak czuje się zagrożony, walczy o dominację i stara się podkreślić swoją dominację na danym terytorium,
- kontakt z innym kotem, na przykład wolnożyjącym, który regularnie przychodzi do naszego ogrodu, siada na parapecie koło okna, przez które widzi go nasz pupil,
- zmiany w domu: przemeblowanie lub wymiana mebli – wszystko to sprawia, że z domu znika część feromonów pozostawionych przez kota,
- pojawienie się innych, intensywnych zapachów,
- brak zaspokojenia podstawowych potrzeb kota i związana z tym frustracja.
Jak zapobiec znaczeniu terenu przez kota?
Znakowanie terenu jest dla kota czymś całkowicie naturalnym i zgodnym z jego naturą. Dla nas jednak stanowi dość duży problem. Strzykaniu moczem towarzyszy nieprzyjemny zapach, a na ścianach i meblach zostają brzydkie zacieki. Nic więc dziwnego, że każdy opiekun borykający się z tym problemem, chciałby jak najszybciej znaleźć rozwiązanie. Co można zrobić?
Najlepszym i najprostszym sposobem na walkę ze znakowaniem terenu przez kota jest kastracja. Dlaczego? Trzeba pamiętać, że strzykanie moczem jest zachowaniem charakterystycznym dla dorosłych i dojrzałych płciowo osobników. Sterylizacja wpływa na gospodarkę hormonalną w organizmie zwierzaka i osłabia niektóre instynkty, między innymi ten, karzący kotu nieustannie zabiegać o utrzymanie swego rewiru.
Co robić, gdy teren znaczy kot wykastrowany?
Niestety zdarza się, że nawet pomimo zabiegu kastracji, nasz kot wciąż znakuje teren. Wówczas problem może tkwić w kondycji emocjonalnej mruczka, będącej wynikiem stresu lub narastającej frustracji. Zastanówmy się, co takiego mogło się wydarzyć. Być może w mieszkaniu pojawił się nowy domownik lub inne zwierzę, z którym kot nie najlepiej się dogaduje? A może ostatnio mieliśmy mniej czasu dla pupila?
Strzykanie moczem może być formą rekompensaty, którą zwierzak pokrywa stres, brak poczucia bezpieczeństwa, nudę czy niezaspokojenie innych, instynktownych potrzeb. Jak można temu zaradzić? Aby zniechęcić kota do znaczenia terytorium, powinniśmy zadbać o kilka kwestii:
- Jeśli w domu mieszka więcej niż jednej kot, zadbajmy o to, by każdy miał swój własny kącik. Niezbędne są nie tylko osobne miski na jedzenie i wodę, ale też osobne kuwety. Pomocne mogą okazać się też małe azyle, w których każdy z kotów będzie mógł znaleźć schronienie. Mogą to być domki i budki rozstawione w różnych miejscach domu albo rozbudowane drapaki z wyższymi półkami.
- Koty uwielbiają rutynę i ustalony porządek dnia. Jeśli do tej pory nie przykładaliśmy większej wagi do pór karmienia, teraz ustalmy je dokładnie. Każdego dnia zarezerwujmy też godzinę tylko dla pupila, którą poświęcimy na zabawę, pieszczoty lub czesanie sierści. Jeśli jesteśmy po przeprowadzce lub przemeblowaniu, warto wyposażyć się w specjalne spraye z kocimi feromonami lub rośliny, które zadziałają na kota uspokajająco i pomogą mu znieść trudniejszy okres.
- Zadbajmy o kocie potrzeby. Jedną z najważniejszych jest potrzeba łowów i polowania. Postarajmy się każdego dnia znaleźć chwilę na zabawę z sekwencją łowiecką: skradanie się, gonitwa, schwytanie zdobyczy. Przydadzą się do tego zabawki w postaci wędki z piórkami czy piszczącą myszą. Pamiętajmy, by każda taka zabawa kończyła się sukcesem – gry pupil schwyta zdobycz, poczęstujmy go ulubionym smakołykiem.
Autorka: Angelika Podgajna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz