Inbred to kojarzenie osobników ze sobą spokrewnionych. Związki kazirodcze są dla nas tabu. Czymś zakazanym, zarówno prawnie, jak i mo...

Nie, nie przejęzyczyłem się, ani coś w tym stylu. Naprawdę można w naszym kraju kupić nierasowego futrzaka z rodowodem . A dokładniej ...

Określenie „drogie” jest rzecz jasna pojęciem względnym. Dla jednego 1500 złotych to dużo, dla innego to tyle, co nic. Niemniej jednak...

Pisemna umowa między hodowcą a nabywcą kociaka określa zasady, na których zwierzak jest sprzedawany. Zazwyczaj z inicjatywą jej zawarc...

Miałem sposobność obserwować narodziny kociąt i ich rozwój oraz kocie matki opiekujące się swymi dziećmi. Doskonale rozumiem więc, tych ...

Popieram akcję „Rasowy = Rodowodowy” . Może o niej słyszeliście? Ma zachęcać do tego, by kupować zwierzęta z rodowodem, jeśli już rasowe...

Wielu hodowców kotów (coraz więcej) decyduje się sprzedawać kocięta już wykastrowane (oczywiście te z nich, które nie są przeznaczone ...

Rodowód kota jest nie tylko dokumentem potwierdzający rasowość futrzaka. To również kopalnia informacji o posiadającym go zwierzaku. Je...

Tradycyjnie to kotkę zawozi się na krycie do kocura . Osobiście jednak uważam, że powinno być odwrotnie.

Pozornie wydaje się to bardzo proste. Wystarczy kupić kotkę, a najlepiej od razu kotkę i kocura, potem doprowadzić do krycia i już. A......

Rasowe, rodowodowe kocięta są drogie; czasami nawet bardzo drogie. Wielu ludzi sądzi zatem, że hodowla kotów rasowych to niezły biznes....

Pisząc posta o kotach bengalskich wspomniałem trochę o dylematach moralnych związanych z hodowlą takich ras. Nie rozwijałem tego tematu...

Czy ktoś z was był kiedykolwiek na wystawie kotów, albo miał w ręku koci rodowód? Jeśli tak, to może zwróciliście uwagę na dziwne symb...

Hoduję koty rasowe od wielu, wielu lat i nie raz słyszałem pytanie: po co kotom potrzebny jest rodowód? Co ja mówię! Pytanie? Wręcz...