Mruczek sam nie poinformuje nas, że jest w ciąży. Ponadto często nie mamy pojęcia, że w ogóle w ciąży być może, to znaczy, czy doszło między kotką, a kocurem do zbliżenia. Oczywiście musimy się liczyć z taką ewentualnością, jeśli nie wykastrowaliśmy naszej kotki i pozwalamy jej chodzić na spacery. Zdarza się, że nawet mruczki wychodzące tylko do ogrodu znajdują jakoś okazję, aby zapoznać się bliżej z innym kotem, niekoniecznie tej samej płci. Jeśli zatem kotka jest zdolna do zajścia w ciążę i ma sporą wolność (a zatem nie siedzi wyłącznie w mieszkaniu), prawie na pewno w końcu w tę ciążę zajdzie. Musimy sobie odpowiedzieć w pierwszej kolejności na pytanie, czy jesteśmy w ogóle na to gotowi, aby nasz pupil się rozmnożył. W przypadku rasowych kotów sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. Zamierzamy mieć hodowlę? Kocięta to nie są wyłącznie słodkie kulki, które mruczą i służą do przytulania. Należy się nimi zajmować. Kiedyś podrosną i co zrobimy wówczas? Jeżeli nie znamy odpowiedzi na to pytanie, najlepiej będzie, jeśli w porę poddamy kotkę zabiegowi sterylizacji, aby ani ona, ani jej właściciel nie musieli się męczyć i martwić.