Zima to pora roku, kiedy bezdomnym zwierzakom jest najtrudniej. Wysokie mrozy, brak pożywienia, brak ciepłego kąta, a nawet wody do picia to problemy, z którymi muszą się mierzyć każdego dnia. Takie mruczki są oczywiście bardziej przystosowane do ciężkich warunków niż nasze domowe pupile, ale to nie oznacza, że poradzą sobie w każdej sytuacji. Czasami bez naszej pomocy są po prostu bez szans, zwłaszcza jeśli paskudna lub wyjątkowo mroźna pogoda utrzymuje się przez dłuższy czas. Wiele zwierzaków przeszukuje wtedy śmietniki i zaczaja się w pobliżu ludzkich domów, ale nawet to nie jest gwarancją, że znajdą coś do jedzenia albo jakiś cieplejszy kąt. Jak zatem możemy
pomóc wolno żyjącym kotom przetrwać zimę?